Zułowo – szlakiem Piłsudskiego

Miejsce urodzin Marszałka

Zułów wieś, w rejonie święciańskim, w gminie Podbrodzie, nad Merą.
Pierwsza wzmianka o Zułowie, zwanym wówczas także Micianami. pochodzi z drugiej połowy XVII w.; należał wówczas do kasztelana nowogródzkiego Aleksandra Wojny-Jasienieckiego. W XVIII w. dobra były własnością książąt Ogińskich, a w pierwszej połowie XIX w. znalazły się w ręku Michałowskich, po czym jako posag Heleny z Michałowskich przeszły na jej męża, Antoniego Billewicza. Z kolei ich córka Maria (1842-1884), poślubiając w 1863 r. Józefa Wincentego Piłsudskiego (1833-1902), wniosła mu w posagu Zułów oraz dobra Tenenie, Adamów i Suginty na Żmudzi. Tu przyszło na świat 7 z 12 ich dzieci, jako czwarte 5 grudnia 1867 r. urodził się J. Piłsudski.
„W czasach Piłsudskich majątek w Zułowie należał do największych w okolicy: liczył około 11 tys. hektarów ziemi, lasów i łąk. Na teren dworski wiodła murowana brama z herbami Ogińskich, wcześniejszych jego właścicieli. Po obu stronach bramy, za murem okalającym otoczenie dworu, stały zabudowania gospodarcze: warsztat stolarski, stajnie i wozownie, gorzelnia, spichlerz. Na niewielkim wzniesieniu otoczonym zakolem Mery i starymi drzewami wznosił się stary modrzewiowy dwór na kamiennej podmurówce, z niewielkim oszklonym gankiem, nakryty wysokim gontowym dachem. Po bokach dworu usytuowane były oficyna i kuchnia, a przed frontem rozciągał się trawnik.” Jerzy Surwiłło „Zdarzenia, fakty, anegdoty”. „Zułów położony jest o dwadzieścia kilometrów od miasteczka Podbrodzie. Piękne są naokoło okolice. (…) Ale sam Zułów nie jest specjalnie ładny. Płasko, piaszczyście, sośniaki bez większego charakteru. Dobra żuławskie stanowiły dość monotonną plamę wśród otaczającego je kolorowego i uroczego krajobrazu.” Stanisław Cat-Mackiewicz „Klucz do Piłsudskiego”
Ojciec Marszałka założył w Zułowie hodowlę bydła i koni, wybudował młyny, uruchomił fabrykę terpentyny i drożdży, wędzarnię, gorzelnię, cegielnię. Jego inwestycje nie zawsze były jednak przemyślane, więc stan gospodarki stale się pogarszał. Wielki pożar latem 1875 r. zniszczył cały dwór wraz ze wszystkimi meblami i biblioteką. Piłsudscy chwilowo zamieszkali w ocalałej oficynie, następnie przenieśli się z dziećmi do Wilna. Do Zułowa przyjeżdżali jeszcze kilka razy na wakacje i święta, wtedy mieszkali w oficynie. W 1882 r. zadłużony majątek został sprzedany na licytacji. Początkowo kupił go przez podstawionego człowieka ks. Michał Ogiński (Polacy nie mogli w tym okresie kupować majątków w zachodnich guberniach Rosji), lecz gdy sprawa wyszła na jaw, zmuszony był odsprzedać go w ręce rosyjskie. Nabywcą okazał się kupiec Klimow z Rygi, po nim właścicielem Zułowa był carski oficer Kuronosow. W 1915 r. uciekł przed nadciągającym frontem do Rosji, ale przedtem rozparcelował majątek i sprzedał znaczną część gruntów i lasu. Pozostałą część wspaniałego lasu zułowskiego, stanowiącego największe bogactwo majątku, wycięli podczas I wojny światowej Niemcy.
Piłsudski odwiedził Zułów dwa razy. Był tu w 1919 r., po przegnaniu bolszewików z Wilna. Z tego pobytu zachowała się relacja dawnego sługi dworskiego „Gdy pan marszałek przybył do majątku, a było wtenczas dużo łudzi z okolicy, kazał on stanąć osobno tym, którzy służyli dawniej lub pamiętali jego rodzinę i jego samego — i rozmawiał z nimi. Rozpytywał Pan marszałek, kto ze znajomych żyje jeszcze, kto umarł, jak im się powodzi. Rozmawiał też Pan marszałek ze mną. Dostałem też od niego 10 złotych. Gdy zapytałem Pana marszałka «Czy Panoczek wróci nazad?» — odrzekł: «Nic tutaj nie ma ciekawego, ale wrodzonej stronie to i wiatr pachnie».” Alwida Antonina Bajor „Piorun, jezioro czerwone”.
Drugi raz Józef Piłsudski zajrzał tu podczas manewrów w sierpniu 1927 r.
Majątek w Zułowie został w latach dwudziestych przejęty przez skarb państwa i oddany do dyspozycji władz wojskowych zarządzających pobliskim poligonem. W 1934 r. Związek Rezerwistów podjął decyzję o zakupieniu posiadłości i doprowadzeniu jej do stanu pierwotnego. W opracowaniu założeń projektu pomogła siostra Marszałka Zofia Kadencowa, która opisywała Zułów: Do obszernego podwórza przed domem wjeżdżało się przez bramę murowaną, dość wysoką, przykrytą u góry łukiem i daszkiem dachówkowym. Po bokach w ścianach murowanych znajdowały się nisze. Brama ta mieściła się pomiędzy budynkami gorzelni a piętrowym budynkiem spichlerza (…) Dom mieszkalny stał na niedużym wzniesieniu, przed nim rosły bzy drobnokwiatowe koloru lila (…).
Powołano Komitet Odbudowy Zułowa. Wcześniej rezerwiści ofiarowali Piłsudskiemu ogromną mapę dóbr Zułów. Morelowski tak o niej pisał: „Umieszczono ją pod szkłem na dużym stole metalowym, na którego listwie wyryto napis: «Niechaj te lasy i pola, Twą stopą w dzieciństwie przemierzane, będą Ci, Panie Marszałku, miłym wspomnieniem». Dar ten ogromnie Pilsudskiego ucieszył; długie i radosne chwile spędzał ze szkłem powiększającym nad mapą Żuławską. Przyzywał najbliższych i opowiadał im o swoim dzieciństwie, wodził palcem po drogach i dróżkach, wywołując z pamięci odległe, szczęśliwe lata zułowskie, przygody i zdarzenia, wizerunki rzeki, stawu i łąk, słowa Matki i Ojca, rodzeństwa, imiona służby, nazwy koni i psów. Snuł nad nią opowieści przed córkami, często mówił o niej z adiutantem, a raz kiedyś zawołał do stołu nawet swego ordynansa, by mu pokazać, jak to było w dawnym i pięknym Zułowie…” Po śmierci Marszałka podjęto decyzję o utworzeniu w Zułowie rezerwatu. W 1935 r. zrekonstruowano drewnianą oficynę-piekarnię z 1818 r. Umieszczono w niej niewielką ekspozycję muzealną poświęconą Marszałkowi i rodzinie Piłsudskich. Zawierała ona m.in. model spalonego dworu. Następnie ekspozycję przeniesiono do nowego, drewnianego budynku, wybudowanego w 1937 r. Odnowiono też ośmioboczną lodownię i wysoki świronek (spichlerzyk-wędzarnię). Wyremontowano przy okazji zułowską szkołę ludową, mieszczącą się w dawnym budynku administracyjnym i nadano jej imię Józefa Piłsudskiego. Oddano do użytku niewielką stację kolejową. Końcowym akcentem było utrwalenie w granicie fundamentów zułowskiego dworu, wytyczenie alej parkowych i zasadzenie krzewów i drzew.
Całość kompozycji przestrzennej według wybranego drogą konkursu i niemal całkowicie zrealizowanego projektu prof. Romualda Gutta.
10 października 1937 r. odbyła się uroczystość oficjalnego otwarcia rezerwatu zułowskiego z udziałem najwyższych władz państwowych i wdowy po Marszałku. Dokonano podczas niej symbolicznego aktu zasadzenia dębu w obrębie utrwalonych fundamentów dworu, w miejscu, gdzie znajdował się pokój, w którym Józef Piłsudski przyszedł na świat. Dąb zasadził prezydent Ignacy Mościcki. Po wojnie podczas budowy sowchozu zniszczono granitowe obramowanie fundamentów dworu; Całkowitemu zniszczeniu uległ także starannie zaplanowany park, drzewa i krzewy. Nie ma śladu po dawnej lodowni i ruinach gorzelni. Jedyny budynek ocalały z dawnego założenia to drewniana oficyna-piekarnia z 1818 r., obecnie służąca jako dom mieszkalny. Ocalał stary budyneczek z czerwonej cegły, nakryty dwuspadowym dachem (świronka-wędzarnia) pozbawiono co prawda drewnianych kondygnacji z podcieniami i czterospadowym daszkiem. Ocalał Dąb Piłsudskiego. Drzewo otoczono metalowym płotkiem z bramką, na której widnieją duże inicjały „JP”. Na skłonie od strony rzeki, za silosami, zachował się spory fragment granitowej obmurówki dawnego plateau. Nad wodą rośnie kilka ostatnich zułowskich drzew. Przy mostku na Merze leżą wydobyte z rzecznego błota fragmenty muru dawnego młyna.
W pewnej odległości, na niewielkim piaszczystym pagórku wśród sosen stoi wzniesiony w 1937 r. drewniany budynek tzw. oficyny w kształcie dworku z gankiem nakrytego wysokim dachem. Obecnie jest domem mieszkalnym. We wsi Zułów zachował się budynek stacji kolejowej, zamieniony na dom mieszkalny.
Rozległy teren 4,15 ha znajdujący się 60 km na północny wschód od Wilna, na którym stał dwór rodzinny J. Piłsudskiego, obecnie jest własnością Związku Polaków na Litwie.
25 kwietnia 2017 r. odsłonięty tu został litewski pomnik Bronisława i Józefa Piłsudskich.
Na północ od Zułowa, znajduje się wzniesiona w 1831 r. klasycystyczna kaplica grobowa Michałowskich, wcześniejszych właścicieli Zułowa. Pochowano w niej marszałka szlachty święciańskiej Joachima Michałowskiego(zm. 1831) — po kądzieli pradziada Józefa Piłsudskiego. Spoczywały tu także szczątki jego żony Ludwiki z Taraszkiewiczów (zm. 1838) i syna Wiktora (zm. 1852).
W 1919 r. zniszczoną kaplicę odbudowali legioniści Piłsudskiego, umieszczając na niej tablicę z czarnego kamienia z napisem: „Tu spoczywa śp. Joachim Michałowski z Zułowa, Dziad naszego ukochanego Komendanta Józefa Piłsudskiego, Wodza i naczelnika Państwa. Przez bezgraniczną cześć i posłuszeństwo dla Niego, rozrzucone przez barbarzyńców — Niemców drogie nam zwłoki śp. Joachima Michałowskiego zebraliśmy. Cześć Im! Oficerowie i żołnierze 5 komp. 5 p.p.leg. forpoczty – Baluli dn. 12.V.1919 r.”. Można aktualnie zobaczyć kopiec z którego wyłaniają się zdewastowane resztki czterech ceglanych ścian, tworzących zrąb budowli. Po tablicy nie pozostał nawet ślad.

Ten wpis został opublikowany w kategorii Neklasifikuota. Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.